Kim jest psycholog środowiskowy?

 

W dzisiejszym artykule chciałbym odnieść się do kwestii związanej z jedną z moich zawodowych dróg, czyli z pracą jako psycholog środowiskowy. Mam poczucie, że nie jest to zbyt rozpowszechniona profesja psychologiczna, dlatego chciałbym ją Wam dziś bardziej przybliżyć. Będę w dużej mierze odnosić się do własnych doświadczeń. Zapraszam do lektury.

Psycholog środowiskowy to osoba z dyplomem ukończenia studiów psychologicznych, która świadczy pomoc psychologiczną w miejscu zamieszkania pacjenta. Może to być mieszkanie lub dom rodzinny pacjenta. Może to być również ośrodek, w którym przebywa pacjent (dom opieki, dom pomocy społecznej).

Tego typu psycholog pracuje zazwyczaj ze specyficzną grupą pacjentów. Z założenia chodzi o osoby, które mają trudności z samodzielnym poruszaniem się. Zazwyczaj grupę taką stanowią osoby w podeszłym wieku oraz obarczone niepełnosprawnością ruchową (np. osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, po przebytych udarach itp.)

Czy to jedyne kryteria do pracy psychologa środowiskowego? Otóż nie. Kolejne kryterium to kryterium diagnostyczne. Z założeń przyjętych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, w którym pracowałem jako psycholog środowiskowy istniało również kryterium diagnostyczne. Co mam na myśli? Mianowicie, psycholog środowiskowy pracował z pacjentami, zmagającymi się z: zaburzeniami psychotycznymi, depresją, zespołami otępiennymi. Główny obszar mojej pracy stanowili pacjenci zmagający się ze schizofrenią paranoidalną, chorobą Alzheimera oraz pacjenci po przebytych udarach.

 

Czemu służy praca psychologa środowiskowego? Jakie narzędzia stosuje w swojej pracy?

 

Pracę psychologa środowiskowego podzieliłbym na trzy główne obszary: wsparcie psychologiczne i poradnictwo, psychoedukację oraz trening funkcji poznawczych.

Pierwszy obszar – wsparcie psychologiczne i poradnictwo to najczęstsza forma pomocy stosowana przeze mnie w pracy środowiskowej. Służyły one poprawie samopoczucia pacjentów oraz ich funkcjonowania w obszarze rodzinnym czy też społecznym. Często moimi pacjentami środowiskowymi były osoby samotne, obarczone wieloma dolegliwościami zarówno psychicznymi jak i somatycznymi. Wsparcie psychiczne, czyli rozmowa z pacjentem, wysłuchanie go i ewentualne poradnictwo w obszarach, które wymagały poprawy np. zaangażowanie się w życie społeczności poprzez udział w Środowiskowym Domu Samopomocy stanowiły tutaj podstawę mojej pracy. Istotne (co w pracy każdego psychologa) było nawiązanie dobrej relacji z pacjentem, ale nie tylko. Ważna była również dobra relacja z jego rodziną.

 

W tym miejscu chciałbym przejść do rodzin pacjentów środowiskowych

 

Rodziny moich pacjentów również wymagały swego rodzaju wsparcia psychologicznego oraz poradnictwa. Mam tu na myśli np. sytuacje związane z pacjentami, którzy wymagali stałej opieki ze strony rodziny. Rodzina stanowi pewien pomost dotyczący tego co działo się z pacjentem pomiędzy wizytami, jak reagował na wizyty, jaki jest stosunek pacjenta wobec rodziny. Ponadto rodziny tychże pacjentów również są obarczone emocjonalnie chorobą swojego członka. Jako psycholog środowiskowy wskazywałem co warto by wykonać ze strony rodziny, by pomoc pacjentowi była jak najbardziej efektywna np. w zakresie rehabilitacji pacjenta. Jednocześnie wysłuchiwałem trosk o pacjenta ze strony rodziny. W razie konieczności pomagałem rodzinom pacjenta w znalezieniu dodatkowych żródeł wsparcia np. w postaci pomocy psychologicznej innego psychologa, pracującego z danym członkiem rodziny mojego pacjenta.

Ostatnim obszarem, o którym chciałbym wspomnieć jest trening funkcji poznawczych. Mam tu na myśli zestawy różnorodnych ćwiczeń aktywizujących poznawczo pacjentów. Wspierały one takie obszary funkcjonowania poznawczego jak: uwaga, koncentracja, pamięć, zdolności rachunkowe czy też przestrzenne. W duże mierze były one poświęcone pacjentom z chorobą Alzheimera i innymi zaburzeniami organicznymi, niemniej jednak wykonywałem je również z pacjentami ze schizofrenią paranoidalna, u których funkcjonowanie poznawcze ulega pogorszeniu pod wpływem choroby. Tego typu ćwiczenia wykonywałem raz w tygodniu podczas wizyt, w razie możliwości pacjenci wykonywali je również w przerwach między wizytami, wraz z członkami swoich rodzin.

 

Cele pracy psychologa środowiskowego

 

W ostatnim akapicie chciałbym odnieść się do celów pracy psychologa środowiskowego z pacjentami. Cele te mogą być różne, niemniej jednak często mogą mieć podobny charakter. Myślę, że w wielu przypadkach chodziłoby o dwa główne cele – aktywizacja społeczna i podtrzymanie funkcjonowania poznawczego. Oczywiście warto określić również na ile dany cel jest realny, w zależności od stanu psychofizycznego pacjenta i wsparcia jego środowiska. Rozpatrzmy następującą sytuację. Pracujemy z pacjentem ze schizofrenią paranoidalna, pacjent samodzielnie się porusza i jest w okresie remisji. W takim przypadku  jak najbardziej realnym celem byłaby jego aktywizacja społeczna, np. poprzez udział w Środowiskowym Domu Samopomocy. W przypadku pacjentów z chorobą Alzheimera głównym celem byłoby podtrzymywanie funkcjonowania poznawczego. Warto jednak podkreślić raz jeszcze, że cele te mają charakter indywidualny, ustala się je w oparciu o stan pacjenta i możliwości wsparcia ze strony jego środowiska. Warto w takim wypadku uwzględnić rodzinę pacjenta podczas ustalania celów pomocy psychologa środowiskowego.